czwartek, 9 stycznia 2014

Inaczej niż każdy:)

Bo autentycznie tak jest. Czuję zupełnie inaczej niż większość ludzi, których znam, bo najzwyczajniej w świecie umarłabym z nudów, gdyby nie szkoła.
















Hej, nie zaprzeczam - moja szkoła to niezbyt śmieszny żarcik - zbieranina ludzi, którzy oprócz tego, że czasami są prawdziwymi hipokrytami, nierzadko mają paskudne charaktery i starają się zatruć sobie życie, to grzeszą przeciw sobie jeszcze jedną rzeczą - kompletnym zróżnicowaniem. Większości osób z mojej szkoły nie lubię z prostej przyczyny - nic mnie z nimi nie łączy. Nie ma rzeczy idealnych;) i wobec szkoły też trzeba byc wyrozumiałym. Chcecie zobaczyc, za co kocham szkołę? Patrzcie.




koleżanka z ławki, zajebista kumpela, najlepsza przyjaciółka...To nie wszyscy moi dobrzy znajomi ze szkoły. Tak się zdarzyło, że poznałam tam tę garstkę najfajniejszych ludzi na świecie, za którymi skoczyłabym w ogień, i nie wiem czy mogłabym nazywać ich przyjaciółmi, gdyby nie szkoła. Wiem, że trzeba się czasem uczyc... ale czy to aż takie straszne? Może to głupie, ale wg mnie ktoś, kto nie poszerza swojej wiedzy jest naiwny. Świat cały czas idzie do przodu, a nikt nie jest na tyle genialny, by być cały czas na bieżąco. Mówią, że nadmiar wiedzy szkodzi... ale całkiem nic nie umieć to głupota:)




Dzisiaj rozmawiałam w szkole z kimś, kto myślałam że mnie nie znosi. Zdumiewające, jak bardzo można się mylić co do drugiego człowieka... Myślałam, że ten ktoś to kretyn, a on był dla mnie całkiem sympatyczny. Może to prawda, że zbyt szybko oceniam. Zazwyczaj dobrze mi gdy trzymam się z daleka od ludzi, których nie trawię. I na odwrót - nie narzucam się, kiedy wydaje mi się, że człowiek ma mnie za debila. Miło jest się czasem w tej kwestii zaskoczyć:D Ach ta szkoła... Na pewno jeszcze nie raz się na niej przejadę, ale jestem też pewna, że nie raz spotka mnie w niej coś fajnego.




Jakaś pozytywna nutka na dziś? Może... Sondre Lerche. Zapewniam was,że nie istnieje bardziej uroczy i wesoły duet. Ze specjalną dedykacją dla wszystkich, którzy nie cierpią szkoły:* PaPa:)



                                                                                        
                                 Sondre Lerche - Modern Nature




10 komentarzy:

  1. Chyba też za szybko oceniam ludzi. ja właśnie nie lubię szkoły, za uczenie
    jaiswiatus.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. mam podobnie chociaż ja właściwie lubię się uczyć :D
    może nie tyle, że lubię się uczyć bo robię to góra godzinne dziennie to lubię być najlepsza :D na tle mojej klasy nie jest to trudne dlatego do satysfakcji potrzeba mi niewiele :p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy, że jesteś ambitna, zazdroszczę;)) Ja jakoś tak nigdy nie mam woli walki;P

      Usuń
  3. Staram się już nie oceniać ludzi tak jak kiedyś. Ty też nie powinnaś bo wtedy można stracić okazje na kontakt z naprawdę wartościową osobą!

    Bardzo się cieszę, że jesteś tak wierną czytelniczką mojego bloga! Dzięki tobie, czytając twój komentarz zawsze się uśmiecham! I choćby nikt go nie czytał, to warto pisać go chociaż dla jednej, tak wspaniałej, wpierającej blogowej siostry. Bo chyba blogosfere można nazwać rodziną.. Zapraszam cię też na mojego aska, jeśli chciałabyś o coś popytać, może porozmawiać.. Ikonka jest na blogu. Tak samo zapraszam cię na mój instagram. Jezeli masz, to proszę, podaj też swój. Będzie mi bardzo miło!

    TRZYMAJ SIĘ CIEPŁO, tym bardziej w te zimne dni. Śnieg powraca <3



    ZAPRASZAM WSZYSTKICH :) Obserwacja/Obserwacja
    www.mniamii33.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej bardzo ci dziękuję;) nie spodziewałam się, że moja obecność cie cieszy, prawdę mówiąc nie sądziłam, że o mnie wiesz:P niestety nie mogę ci podać mojego aska itp. bo go nie mam ( pisałam o tym w 50 faktów o mnie, chyba dwa albo trzy posty do tyłu), ale chętnie zaglądnę na twojego;) trzymka!

      Usuń
  4. Co do szkoły ja bardzo ją lubię. Nienawidzę jednak tego co się dzieje z ludźmi. Bycia fajnym na siłe, fałszywych koleżanek, które najpierw czegoś chca a potem hejtuja na asku..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, każdy z nas to zna:( Ale moim zdaniem lekarstwem na taki stan jest zwyczajna szczerość. Mój rachunek jest prosty - sama staram się być szczera, nie udaję nikogo i tego też wymagam. Jak ktoś jest jak to ujęłaś ,,fajny na siłę'' po prostu go skreślam aż się zmieni. W moich oczach on udaje, czyli kłamie. Zdaję sobie sprawę, że choć to nie w porządku, to oszczędzając sobie fałszywych przyjaciół oszczędzam sobie hejtów:/

      Usuń
  5. Łatwo źle ocenić człowieka :) Szkoła to miejsce, gdzie tworzy się też wiele związków na przyszłe lata. Osobiście właśnie zazdroszczę teraz chodzacym do szkoły typu gimnazjum, LO tego, że maja znajomych koło siebie. A nie jak po LO, że wszyscy sie porozjeżdżali na studia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej nie przejmuj się! Na pewno masz jakiś znajomych z którymi wychodzisz, a stąd już naprawdę blisko żeby kogoś fajnego poznać;) jestem pewną, że jeszcze będziesz mieć wspaniałych przyjaciół:D ogromny misio przytulas!:*

      Usuń