środa, 2 października 2013

Paradise

Hejj, jak tam mija wam jesień? Grr... wstrętne, zimne, deszczowe słowo 0.o Ostatnio zrobiło się szaro : ziemia, niebo, nawet trawa co jest po prostu niesprawiedliwe. Powinna być soczyście zielona przez cały rok;) Dzisiaj na matmie przyszło mi do głowy, że to jednak naturalna kolej rzeczy. Wszystko latem jest takie jasne i kolorowe, by potem blaknąć i szarzeć przez całą jesień, aż w końcu zimą stać się zupełnie białe. No cóż, ja już czekam na wiosnę:D Tymczasem postanowiłyśmy wykorzystać z Emilką ostatnie ciepłe promienie słońca i porobić parę zdjęć. Poniżej wykonana przeze mnie stylizacja w stonowanych kolorach szarości. Bardzo w temacie, chociaż mogłam sobie odpuścić biorąc pod uwagę rażącą dawkę szarugi za oknem. Ale to jest szary w  jesiennym słońcu. Ostatni pocałunek lata. Powitanie chłodnych dni. Ale mimo wszystko wolałam zdjęcia z plaży:D














Do skompletowania tej stylizacji użyłam jednolitych, ciemnogranatowych jeansów, trampek w podobnym kolorze, ale z błyszczącymi sznurówkami, szarej bluzy ze złotymi aplikacjami na ramionach, jasnoszarego płaszczyka w czarną, białą i czerwoną kratkę, ciemnoszarej wełnianej czapki - smerfetki i pięknego czarnego plecaka, trochę w stylu metalhead z różnymi kolorowymi nadrukami. Tym razem postawiłyśmy z Emilką na minimal więc modelka jest kompletnie bez makijażu. Dream of para...para...paradise. Skądś to znacie? Otóż nie wiem dlaczego, ale strasznie mi się ta piosenka kojarzy z tą sesją i w ogóle z tą pogodą. Ale że niby co? Paradise? Gdzie? Kiedy dzisiaj rano wyszłam z domu w kurtce i w czapce to raczej było hell... i natychmiast wróciłam się po komin:P Hmm, raj... a może chodzi o te słoneczne promienie... like in a paradise... albo o znajomych i to jak się ostatnio robi dzięki nim fajnie w szkole. Na pewno nie kojarzycie, ale moja najlepsza psiapsióła ma dzisiaj urodzinki;)

Moja ty ukochana mordko sto lat!!!

Wszystkiego naj naj  szczęścia oraz jakiegoś super przystojnego Kwiatkowskiego, albo innego chłopaka 

               I spełnienia się wszystkich twoich marzeń!!!:**************




No a w razie gdyby i wam się udzielił Coldplay poniżej możecie sobie posłuchać:)
czy ja to naprawdę ściągnęłam z hiszpańskimi napisami?
oj tam, najwyżej się języków podszkolę. Narrra:D

2 komentarze:

  1. też mnie teraz strasznie pogoda dobija :D normalnie idzie popaść w depresje :p dlatego moja stylizacja na jesień prezentuje się w neonowo niebieskim płaszczyku i butach :p i prawie nie przejmuję się tym, że wyglądam jak idiotka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno nie! im bardziej kolorowo tym lepiej:) tez chciałam dodać coś żywego ale wymiękłam jak zobaczyłam jaka jest pogoda... Szac ty dałaś radę!:D

      Usuń