poniedziałek, 3 lutego 2014


Część wam:) Obiecałam notkę z recenzją, ale ostatecznie nie byłam na wilki, więc chyba jestem zmuszona złamać dane słowo. Ale to dobrze, na to konto pomogłam komuś, kto tego potrzebował i czuję się z tym zajebiście:D Chyba z końcem ferii wróciło do mnie dobre samopoczucie:)* Ostatnio byłam z wizytą u drugiej babci, z którą nie widziałam się prawie rok. Nigdy specjalnie się nie dogadywałyśmy, a wtedy przesiedziałyśmy ponad 2 godziny nic tylko rozmawiając i śmiejąc. Zaprosiła mnie znowu... pewnie nawet nie miała pojęcia jak się za nią stęskniłam:) Po raz kolejny nie wiem co bym zrobiła bez mojej zbzikowanej rodzinki xD Zauważyłam, że trochę mnie to uskrzydliło, wiecie , czytam więcej niż zazwyczaj, wstyd się przyznać, ale pomyślałam o blogu, dopiero, kiedy skończyła mi się książka:P Piszę jak porąbana, ostatnio zaczęłam wymieniać się listami z dwojgiem znajomych z forum. To takie niesamowite, dzielić się z kimś myślami, przyjażnić się w tak osobisty, sekretny sposób, otwierać świat z tą dziką satysfakcją, że tylko ty i ta druga osoba macie do niego klucze... Zaczęłam nawet znowu rysować, z czego jestem chyba najbardziej zadowolona. Wrzucę wam kilka inspiracji, i postaram się pokazać tutaj efekty. Dobra, zabieram się za ,,Joyland'' bo słyszałam tyle dobrego o tej książce, że nie mogę się doczekać!:P




Natalia najpiękniejsza na świecie;)


I kilka screenów z ,,atlasu chmur''. Wczoraj obejrzałam i od tego czasu chodzi mi po głowie.







Przydałaby się jakaś fajna nutka na zakończenie postu. Może tym razem coś starego... ale bardzo nastrojowego. Moim rodzice znają każde jej słowo, chociaż nigdy nie dowiedziałam się dlaczego. Być może niektóre tajemnice powinny zostać nierozwiązane:) dobra, koniec paplania spadam. Na razie!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz